Pierwsze wyprawy sezonu 2022: midsommar w Trosa

Midsommar jest jednym z najważniejszych świąt w Szwecji. Ten najdluższy dzień jest u wielu pracodawców dniem wolnym. Technicznie i faktycznie jest to początek lata, a nie jego środek. W tym roku też poprzedzające dni były raczej zimne, ale punktualnie na midsommar zrobiło się piękne słońce. Wprawdzie wraz z typowo letnią wyżową pogodą przyszła bezwietrzna cisza, mimo tego postanowiliśmy wybrać się w ten przedłużony weekend na perwszy rejs tego sezonu. Jako cel wybraliśmy miasto Trosa – najbliższy większy port płynąc wzdłuż wybrzeża na północ.

Wybraliśmy trasę zewnętrzną, obiecując sobie większy wiatr na pełnym morzu oraz mniej stresującą nawigację. Jednak nawet kilka mil od brzegu wiatru nie było, w połowie drogi weszliśmy zatem w szlaki pomiędzy szkierami. Szlaki są dobrze oznaczone, ale sternik jest przez cały czas zajęty nawigacją.

Dzień portowy w Trosa – na zwiedzanie miasteczka

oraz na świętowanie midsommar. Łódki, wódki, śpiew, najkrótsza noc – to podobno bardzo szwedzkie.

Powrót znaną nam już trasą – częściowo pomiędzy szkierami, częściowo po ”otwartym” morzu odbył się również w znacznej mierze na silniku.

Trasa opisanego tu przelotu (tam i spowrotem taka sama):

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *